z informacjami

Witam Czytelniku!

Znalazłeś się właśnie na podstronie, która będzie próbowała dać ci kilka odpowiedzi na pytania, które być może zagnieździły się w twojej głowie i chcesz zaspokoić swoją ciekawość.

Blog jest zbiorem różnych opowiadań mojego autorstwa - od fanfiction różnej maści, one-shoty, jakieś dziwne teksty bez ładu i składu po twory własne (które preferuję nawet bardziej niż to pierwsze). W skrócie - wszystko co wystukam w klawiaturę i uznam, że jest przyzwoite trafia właśnie tutaj.  

Zbiór Ksiąg prowadziłam ładnych parę lat temu. Publikowałam tutaj głównie własną historię Brak Zasięgu, którą p r a w i e dokończyłam, zabrakło raptem dwóch rozdziałów do końca. Uznałam jednak, że historia jest zbyt dobra, na to jak ją wtedy przedstawiłam. Nie byłam zadowolona z efektu do jakiego to zmierzało, więc postanowiłam ją zawiesić. Brak Zasięgu jest nadal w mojej głowie i stał się czymś w rodzaju mojego malutkiego, wyimaginowanego dzieciątka, któremu chcę kiedyś dać postać fizyczną prościej mówiąc, chcę napisać książkę. 

Zbiór Ksiąg kiedyś było tylko miejscem, gdzie publikuję swoje prace. Teraz ma nowe zadanie  - przygotować mnie pisarsko do Brak Zasięgu. Nie wiem czy tamta historia jest faktycznie dobra, ale bardzo ją kocham, dlatego uważam, że zasługuje na to, aby kiedyś została spisana. I to dobrym stylem, a nie analfabetyzmem.

Jak wyżej wspomniałam, pojawi się tutaj kilka fanfiction, skupiające się na anime, bo w tym kręgu się poruszam. Z pewnością spróbuję swoich sił z Gruvią i może napomknę coś o NaLu. (chociaż kilka lat temu byłam ogromną fanką LoLu). Mam też przygotowane opowiadania na podstawie Fullmetal Alchemist i Toaru Majutsu no Index, więc może kiedyś też coś tam popiszę… no i obowiązkowo muszę coś wymyślić z NaruHiną.

Ale ogólnie siedzę cicho, bo wiadomo jak to z postanowieniami bywa. Zniknęłam z blogowego życia na ponad rok, więc muszę się do tego na nowo wdrążyć i nie zakładać, że będzie tak jak kiedyś.

Jeśli chodzi o twórczość własną, to też chciałabym, aby coś się tutaj pojawiło całkowicie mojego. Ale to też wyjdzie w praniu.

Niby mogłabym do każdego opowiadania tworzyć osobnego bloga, ale jakoś wolę mieć to wszystko w jednym miejscu. Póki co to chyba tyle. Bye!